Umarłeś
Na pierwszej randce
Byłam chyba zbyt zimna
Chciałam abyś mnie zdobył
Jak się zdobywa Kilimandżaro
Wpadłam w Twoje sidła
Uwiodłeś moje myśli
Rozpaliłeś także ciało
Tak mało tak mało tak mało
Zapytałeś mnie za wcześnie
O miłości prawdziwej istnienie
Wcale teraz nie jest mi lepiej
Kiedy sklejam serce rozdarte
Tak kawałek po kawałeczku
Ale cóż rysa i tak na nim na zawsze
zostanie
Dla mnie umarłeś pod szczytem
Kilimandżaro
Karolajns
autor
Karolajns
Dodano: 2020-02-09 12:33:15
Ten wiersz przeczytano 727 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
"Jak się zdobywa Kilimandżaro"- bez zdobywa się(
powtórzenie. W wersie wyżej jest to już określone).
Bez twoje i także w 3 strofie. Jeśli peelka mówi że
wpadła w sidła zastawione przez peela, to jak on może
mówić o miłości? A potem peelka zbiera rozbite serce i
ma rysę.Poplątane trochę. Końcówka dobra.