Upadek
Upadek
mija dzień później miesiąc
przeminą czasy dobre
zagubione gdzieś w pamięci
bez powrotu
znikną słowa z ludzkich ust
ulotne jak chwile życia
gdy człowiek zapomni dokąd iść
nie będzie powodów by marzenia
zostały w jego głowie dłużej
koniec zbliży się nagle
i nawet pomoc nie nadejdzie
szukana nawet w modlitwie
próba uleczenia
może nie dotrzeć na czas
zakończenie będzie bolesne
kiedy dno jest w zasięgu ręki
sił brakuje żeby wstać
pogłębiają się myśli
których nie było wcześniej
przed upadkiem…
08.02.10 P.H.
Komentarze (2)
Bardzo refleksyjny wiersz, zatrzymuje, by pomyśleć,
pozdrawiam:)
bardzo realistyczni i obrazowo ukazujesz upadek..sa
różne....pozdrawiam..