Uriasz
Nie każdemu Uriaszowi dane jest zginąć
Spoglądam w myślach na niego
I myślę, że śmierć była lekka.
Szedł na wojnę szczęśliwy,
Szedł walczyć za króla.
A w domu żona czekała.
Ta którą tak bardzo ukochał.
Co prawda co jakiś czas
W okna królewskie zerkała
Ale to nic...myśli takie odpędzał.
Wszak kto króla nie podziwia.
I kiedy umierał to wiedział,
Że i król i żona płakać będą
Po jego tak nagłym odejściu.
O ile lżej jest to wiedzieć...
Nie miotał się,
Nie szalał,
Nie krzyczał.
Nie wył z bólu,
By paść bezwładnie na ziemię
Czując się całkiem pusty.
Nie musiał umrzeć poza ciałem.
Nie mając nadziei na zmartwychwstanie.
Więc tak myślę, że śmierć
Lekką mu była...
Komentarze (7)
Dziękuje za komentarze :)
Mądry wiersz.
Popisuję się pod komentarzem weny,
Zmieniłabym1-szy wers,czyli spoglądam w myślach i
sądzę,ponieważ spoglądam w myślach i myślę jest
troszkę takim masłem maślanym...
Ciepło pozdrawiam:)*
Wiersz godny uwagi. Lżej będzie odchodzić ze
świadomością, że nie skrzywdziło się kogokolwiek, a
jeśli tak to warto już dziś przeprosić go za swoje
przewinienie. Pozdrawiam.
Dziękuję za rady :)
Spoglądam w myślach
I myślę, że śmierć była lekka.
Szedł na wojnę szczęśliwy,
Szedł walczyć za króla.
A w domu żona czekała.
Ta którą tak bardzo ukochał.
Moze tak?
W niektorych miejsach pozbylabym sie jeszcze powtorzen
Repus=supeR
Ja też myślę, że "I myślę, że śmierć była mu lekka" w
nagrodę za intrygę króla Dawida, który zabrał mu żonę
Batszebę :)) Szkoda, że nie załączyłaś w dedykacji
stosownego cytatu z Biblii, ale nic straconego, gdyż
można go dodać.