urodziny..
dla T.
siedemnaście świeczek
zdmuchniętych
zanim się jeszcze pojawiły
paręnaście słów
skamieniałych w ustach
moich ustach
oddanych kiedyś Tobie
moich myśli widocznych w tęczówkach
nieważnym, co by z nich wyrosło
gdyby kiedykolwiek przebiły się
przez mur
mur milczenia
mur zagadki
mur szczerości
słowa z otoczką z murów
z ukrytym znaczeniem
z kontekstem, który kiedyś miałeś
dokończyć
obok mnie przechodzą ludzie
nieświadomi, że
właśnie zabiłam w sobie
siedemdziesiąt siedem słów
i tyleż marzeń.
pragnień
które nigdy się nie spełnią
wydają się być tacy sami
patrzą, ale nie widzą
nic dziwnego-
przecież założyłam czarne okulary
nie odkrywam się
zamykam oczy
tylko Ty miałeś prawo w nie patrzeć.
[*]
Komentarze (1)
Doskonała forma (nawet "Ty" - z dużej). Gratulacje.