Uroki piekła
leżę na plaży wyczuwam ciepło
słońce dogrzewa zmarszczone ciało
kiedy odwiedzę niedługo piekło
czy tak przyjemnie tam będzie grzało
do nieba idą same smutasy
którzy radości nie mieli w duszy
kto całe życie jeździł na wczasy
ten też po śmierci wczasować musi
nie mam potrzeby o niebie marzyć
w piekielnym słońcu pazerność zginie
chore bakterie będą się smażyć
przestroga wzbudzi miłość w rodzinie
gdy gwiazdy nocą sen zbałamucą
samotność pamięć szczęście przywróci
dni które były nigdy nie wrócą
tylko się w domu już nikt nie kłóci
Komentarze (26)
Fajne, z humorem.
Też lubię się wygrzewać :)
Pozdrawiam
pięknie, brawo, świetny wiersz :-)
i w piekle można odnaleźć się,,pozdrawiam :)
Ironicznie i refleksyjnie. Twój wiersz rozbudza
wyobraźnię.
Pozdrawiam:)
zawsze to łatwiej z Borutą obalać flaszki, a później
tylko same igraszki.
A co nam Piotrek zaoferuje,tylko
chyba różne psalmy...
a ja tylko w disco się najlepiej czuję.
Pozdrawiam serdecznie
Kto lubi ciepło,
polubi piekło!
Pozdrawiam!
:)) Świetnie.
:))) Popłakałam się ze śmiechu.
Czytając drugą strofę pomyślałam sobie... niebo będzie
zawalone :))
bardzo ciekawe rozwazania pozdrawiam duzo zdrówka
zycze pozdrawiam
świetna ironia Pozdrawiam:))
https://www.youtube.com/watch?v=wQvUOCbjsiY
No widzę, że piekło nie musi być wcale takie złe :)