Uroki piekła
leżę na plaży wyczuwam ciepło
słońce dogrzewa zmarszczone ciało
kiedy odwiedzę niedługo piekło
czy tak przyjemnie tam będzie grzało
do nieba idą same smutasy
którzy radości nie mieli w duszy
kto całe życie jeździł na wczasy
ten też po śmierci wczasować musi
nie mam potrzeby o niebie marzyć
w piekielnym słońcu pazerność zginie
chore bakterie będą się smażyć
przestroga wzbudzi miłość w rodzinie
gdy gwiazdy nocą sen zbałamucą
samotność pamięć szczęście przywróci
dni które były nigdy nie wrócą
tylko się w domu już nikt nie kłóci
Komentarze (26)
Nie jest mi smutno, gdy myślę o piekle, bo zebrała się
spora grupka znajomych, którzy mają już pozamawiane
miejscówki przy kotle:)
A ja czytam sobie tak, ostatnią strofę:
"gdy gwiazdy nocą sen zbałamucą
samotność pamięć szczęścia przywróci
dni które były nigdy nie wrócą
tylko już w domu nikt się nie kłóci"
Bardzo przypadła mi do serca ostatnia strofa Twojego
wiersza.
Pozdrawiam serdecznie, życząc udanej majówki:)
Świetna ironia ;)
Pozdrawiam
serdecznie i życzę błogosławionych Świąt Wielkanocnych
oraz
wesołego Alleluja
Świetny.Miłych Świąt Wielkanocnych.
:))
Fajny wiersz, pewnie się w tym piekiełku spotkamy:)
Spokojnych, zdrowych Świąt Wielkanocnych życzę.
Pozdrawiam serdecznie:)
Fajnie się czyta.
Wesołego Alleluja!
lubię smutek a ty chcesz mnie na zawsze do nieba:)
obok piekła jest tak jak piszesz nie w środku gara
masz rację w piekle ciepło i wesoło a smutasy niech
zabiegają o niebo , wesołych świąt
:) Witaj globus,wiersz w punkt !
a w moim limeryku /dzisiejszym /
od rana kłótnie ...Dobrego dnia
Ładnie prowadzony wiersz, ze szczyptą przekory.
Świetny, przeczytałam z uśmiechem :)
Uśmiechnięta ironia :))) Pozdrawiam :)
:-) :-) :-) fajnie
Miłego:-)
I jakże pozytywne zakończenie - spokój anielski i z
dyni pestki.
he.he, dobre:):)
świetna ironia...coś za coś, ale spokój to jest coś:)
pozdrawiam serdecznie