Usprawiedliwienia
Jestem najmniejszym sensem tego
Co nie ma sensu, gdy mnie nie ma
Jestem okruszkiem w żarnach czasu
Gdzie z plew oddziela się marzenia
Mam duszy strzęp, co nie wystarczy
By być wszechświata komentarzem
Stworzony w boskim podobieństwie
Rzucony wprost w horyzont zdarzeń
Ślepy na jasne, dobre, czyste
Bo jest za trudno, zimno, sucho
Głuchy na to, co oczywiste
Bo krzyczeć łatwiej jest, niż słuchać
Bo – doskonale nas tłumaczy
Bo – nie wymaga od nas pracy
Ludzkie jest, szare jest, dobre to
szczytem usprawiedliwień -
„bo”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.