Utracony raj
Obserwuję niezbudzonych ludzi,
dotykających szczęścia w szkolnych
bramach
i zabytkowych murach.
Płyną w piżamach
przez miejskie ulice
czy słońce, czy deszcz.
Ty nabijasz głowę pytaniami,
a oni - żyją po swojemu.
autor
Eve85
Dodano: 2016-07-06 09:52:33
Ten wiersz przeczytano 444 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
też ich widzę i czasami się za nich wstydzę