Uwięziony
jak patrzę przez pryzmat lat to ogarnia
może smutek,
ale jak przez pryzmat marzeń to jakby czas
się zatrzymał
a nowe/stare życia są za rogiem
(Senograsta do Piaskowej Góry)
Więc może szczęście to tylko złudzenie
Czas może jest lustrem
Jestem osadem
liściem, włosem, brudem, czasem
odbitym w lustrze
Ale wiadomo że dusza może władać
różnymi ciałami
Nie jest wypadkową
włosa, brudu, liścia i lustra
Lecz mój duch jest zamknięty w nich,
w sytuacjach, miejscach, niespełnionych
nadziejach
dusz duszy
Może jest niewolnikiem Piękna Marzenia
Samego Piękna, a może zemsty, winy, żalu
Niewolnik pięknego żalu
Niewolnik ulotnego piękna niespełnionych
nadziei
włosa, brudu, liścia
odbitych, zanurzonych w rzece
- rzęsa, smuga na niebie, odwłok ważki
zanurzony w rzece -
kształty powtórzone, przypomnienia
Niewolnik przypomnień
którym udało i nie udało się uciec
Jeśli Niewolnik Marzenia to i uczucia, że
za rogiem
zawsze czai się staro,nowe życie
nasze,nie-nasze
Dusza zaś urzeczywistnia, oddaje się i tak
działa,
zapomina o swoich wizerunkach
i idzie za ten róg
Komentarze (1)
Mam kłopoty z interpretacją. Utwór ma chaotyczną
fabułę. Uwięzienie w prostych elementach bez wątpienia
krępuje. Są marzenia, nadzieje i wolna z pozoru dusza,
która ostatecznie znika za rogiem, zakute w dyby
kolejnego życia, prawdopodobnie z identycznymi
elementami.
Co autor miał na myśli? Pomyślę nad tym.