...W szarej pustce samotności...
Dla tych, którzy czują się samotni..
Wszystko mija bezpowrotnie
szczęście, radość ,rozpacz, łzy.
Wszystko mija bezpowrotnie
przeminęłaś nawet TY.
Choć mówiłaś:
Kocham bardzo!
Kochać będę!
Nie zostawię, nie odejdę!
Dzisiaj ramka z Twoim zdjęciem
przypomina mi o chwilach,
kiedy byłaś moim szczęściem.
………….
Minął rok… i drugi potem
w szarą pustkę się zmieniło
to co kiedyś było złotem.
W szybkim pędzie życia chwil
nitka czasu serce zszyje
i choć blizny pozostaną
moje serce nadal bije.
Nie dla Ciebie!
Już bez miłości!
Poranione cicho tyka,
w szarej pustce SAMOTNOŚCI!
"...Samotność to taka straszna trwoga. Ogarnia mnie, przenika mnie..."
Komentarze (10)
Naprawdę dobrze się to czyta, szczególnie pierwszą
część, świetna rytmika, choć nieoczywista. Gratuluję
udanego wiersza i mam nadzieję, że nie napisało go
życie...
"samotność można wypić do dna choć to trudne..." tylko
po co jeśli można pomóc szczęściu aby kielich z
samotnością zabrał...
wiersz który czyta się bardzo lekko choć z rymami coś
nie do końca Ci wyszło ale ogólnie na plus
Wyjdź naprzeciw samotności i rozejrzyj się w około.
Blaski oczu niech rozbłysną jak te gwiazdy tam na
niebie wtedy znajdziesz tę osobę podobną losowo
– ten ktoś taki Cię zrozumie – podobny do
Ciebie. Głową muru nie przebijesz zostaw smutki i
wspomnienia pomyśl tylko ile jeszcze masz przed sobą
do zrobienia. Wiersz godny zastanowienia.
Nikt nie lubi samotności i tęskni za miłością swego
życia ... choc miłość to nie wszystko , mozna kochac i
byc kochanym ale nie do końca rozumianym i w tej małej
chocby cząstce można czuc sie samotnym.
Wszystko mija .. nie całkowicie..zostaje we
wspomnieniach ,samotność niszczy ,trzeba wyjść z niej
do ludzi ,zamknąć w sercu przeszłość i iść dalej..
samotność... wiem jak smakuje... choć nie chciana, to
często wierna i oddana... piękny wiersz...
Wiersz smutny, samotnosc plata nieprzyjemne figle,ale
trzeba sie podniesc i szukac szczescia na nowo.Podoba
mi sie wiersz.
straszna jest ta samotność w tłumie-rozumiem:(
Samotnosc jest straszna zwłaszcza jesli jeszcze tak
niedawno była obca...sama jeszcze sie nie podniosłam a
juz tyle czasu mineło...pieknie napisany wiersz mimo
ze smutny i moja łzą skropiony...
mnie też....może sie kiedyś z tej trwogi wyrwiemy...