WAKACYJNA IMPRESJA
Jeszcze tylko jeden krok
w słoneczników pole
i... jestem jak Van Gogh
w szaleńczym żywiole
czuję drżenie falujące,
wzlatujące złudnie
jakby pulsowało słońce
w omdlałe południe
niebo się rozdygotało
w zdziwieniu zastyga dusza
rozpada się ciało
a gardło wysusza
i wibruje po tej fali
która mknie do kości szpiku,
zanim mnie nie spali
żarem słoneczników.
Komentarze (41)
Lekki, przyjemny przekaz wprowadzający czytelnika w
dobry nastrój.
Pięknie! Nic dodać nic ująć...
Jeden wielki zachwyt! :) Pozdrawiam Aniu :)
pięknie :)
Twoje rymy takie naturalne, nie wymuszone. Rzadko
kiedy stosujesz inwersje. :)
tak lekko i delikatnie... sama się poczułam jak na
polu słoneczników... Impresja... wrażenie ...
Witaj "anna":) Nietuzinkowo operujesz słowem i
poetyckiej wrażliwości nie żałujesz czytelnikowi!
Lekko kuleje rym w Twych wierszach (no... kilku, bo
tyle ich przeczytałam:) ), lecz klimat rekompensuje
drobne "rysy". "Wakacyjna impresja" jest zwiewna jak
czas tych miesięcy...
wakacyjna impresja...w każdym słowie ekspresja...czuć
to pulsowanie...słoneczników falowanie...
Podoba mi sie taki lekki "sloneczny" wiersz...Czuje
Twoja witalnosc!
Subtelny, ciepły, lekki...Jestem pod wrażeniem:))
Pozdrowiona miła anno.
Ależ żarliwie i tak ochoczo sie robi po leturze
twojego wiersza, super po prostu !
Lekki, rytmiczny, ciekawy, bardzo udany wiersz. Czego
tu chcieć więcej?Ślicznie;D
piękny wiersz o słonecznikach, które tak bardzo
uwielbiam :) niebanalne połączenia słów i bardzo
ciekawy pomysł przedstawienia :) ps. bystra jesteś -
Jego imię to Tomek ;D
pozdrawiam...
Już Cię widzę w wyobraźni omdlałą w południe pod
dotknięciem słonecznika drżysz falujesz cudnie. Ja
podglądam Cię zazdrośnie przez listowia kraty a Ty
zamiast baraszkować piszesz poematy, a tematem
słoneczniki ich piękna uroda urzekła Cię jak przed
laty malarza Van Gogha. Piękne wersy, super rymy -
stawiam punkt bez wazeliny.
Lekki, zwiewny typowo letni, pozdrawiam:):):)
Zatrzymana słowem chwila, bardzo impresjonistyczne i
osobiste.