Wałęsając się
Wałęsając się bezdrożami życia
jak kundel który szuka domu
co wie że tu i teraz
potrzebny najbardziej "nikomu"
Więc "nikta" szukam codziennie
a "nikt" choć nie istnieje
codziennie mnie ożywia
żywiąc żywą nadzieję
Znikąd do mnie przychodzi
donikąd zwykle prowadzi
I woli bym ja własną wolą
tu pewnie sobie poradził
Radząc sobie najpewniej
tak jak tylko potrafię
słabość gniotę wciąż śpiewnie
robiąc stąd fotografie
autor
Andrzej Błaszyk
Dodano: 2014-11-26 12:14:36
Ten wiersz przeczytano 993 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Bardzo ciekawy, ujmujący wiersz, dotyka czułej
struny-pozdrawiam
Może nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, ile tych
"niktów" wokoło, a każdy z nich to wyjątkowy
egzemplarz, na pewno trafisz na niego pewnego dnia na
swojej drodze podczas codziennego wałęsania:) Tego Ci
życzę:)
Ciekawy i oryginalny wiersz.Pozdrawiam
i tak trzymaj...
pozdrawiam pięknie:)
Nastroje bywają różne
smutna dola do refleksji:) miłego wieczoru
Ciekawy, nietuzinkowy, zatrzymał mnie na dłużej.
Pozdrawiam :)
Daje dużo do myślenia i przemyślenia. Pozdrawiam.
refleksyjnie, pozdrawiam:)
"I woli bym ja własną wolą
tu pewnie sobie poradził"
to jest to nasze drugie ja
na pewno sobie poradzisz
Wiersz ok
Bardzo ciekawy wiersz,sporo ludzi sobie tak radzi,ale
chyba jest to bardzo trudne,tak sądzę,bo z wiarą
łatwiej żyć...
Pozdrawiam serdecznie:)
jak też z nikąd przychodzimy
tak donikąd się wałęsamy
aż ktoś otworzy nam drzwi
albo zamknie na dalszą tułaczkę
lecz nikt z nas jeszcze nie wie
jaką będzie miał śmierć
czy łagodną czy w męczarni
dopóki sił starczy
drogę własną trzeba obrać
bo na emocje człowiek nie ma wpływu lecz ma wpływ
co z nimi zrobić
kiedy szczęście się odnajdziew:)
Refleksyjne słowa, można się z nimi utożsamić.
Przeczytałem z przyjemnością. Pozdrawiam:)
Nie chodzi o człowieka, chodzi o Boga
Tu nie chodzi o ktosia, tu chodzi o nikta