walka
zawzięta nasza walka o decyzje
na wspólną przyszłość wizje
chcieliśmy ominąć życiowe schody
oddac sie w wir młodzieńczej przygody
opatulić się ciepło naszą miłością
cieszyć codzienną bliskością
wiatra w oczy jednak wieje
niewiele rozumiemy z tego co sie dzieje
chwytam cię za rękę czule
a ty jakbyś nie chciał tego wogóle
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.