Wampir
- Bello?
- Tak, Edwardzie?
...
Rozmawiała z wampirem.
Sam na sam.
Bała się,
była przerażona,
ale kochała go,
a on ją.
Czy rzeczywiście miała się czego
obawiać?
Trudno powiedzieć.
Najważniejsze było uczucie,
które pokona wszelkie przeszkody...
A czyż my, zwykli śmiertelnicy,
w realnym świecie,
kochając kogoś trudną miłością,
nie stajemy oko w oko z wampirem?
Każda miłość ma swojego wampira.
Z jednej strony każe uciekać,
z drugiej kusi by pozostać,
a tak naprawdę przeraża
i motywuje do tego,
by usuwać kłody z pod nóg.
Byle wytrwać
i nie dać się zwieść wampirowi.
Prawdziwa miłość pokona wszystko.
(09.07.2009r.)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.