WAMPIR EMOCJONALNY
......ofiarom gwałtu psychicznego....
Choć nie ujadasz w blasku księżyca
I nie masz złota na swoich licach
I nie uciekasz od światła dziennego
Co z tego…
Choć zimny nie jesteś jak sopel lodu
I nie odczuwasz krwawego głodu
I nie zauważam kłów z pyska twego
Co z tego…
Choć się nie boisz czosnku i krzyża
I nie uciekasz gdy dzień się zbliża
Nie sypiasz w trumnie z drwa dębowego
Co z tego…
Choć nie uciekasz gdy krew mi pulsuje
I w myślach mych też nie czytujesz
I śpisz każdej nocy i dnia każdego
Co z tego…
Jeśli i tak wysysasz swym byciem
Cała energie i całe życie
Nie wrzynasz się w szyje swoimi zębami
Lecz męczysz psychikę mą torturami
Dobijasz tak długo aż siły opadną
Usta się zamkną, policzki zbladną
I mimo że słyszę dźwięk serca bicia
Czuje się martwą za swego życia
Komentarze (7)
myślę ze zrozumieć to może ktoś kto się z tym
problemem lub z osobami dotkniętymi tym problemem w
jakikolwiek sposób zetknął . Dużo w nim /w
wierszu/rezygnacji, bezsilności ale dopóki są pytania
jest jeszcze nadzieja że nie wszystko stracone że jest
jeszcze szansa by odbić się od dna które wampir
emocjonalny stworzył. Pozdrawiam
dobra diagnoza na energetycznego wampira :-) takich
trzeba unikać... ("czosnków" myślę, że poprawniej
byłoby "czosnku') pozdrawiam :-)
jest w tym wierszu coś co mi się podoba -budowanie
napięcia emocjonalnego i jakaś prawda.
tekst jest czytelny i jasny w swym przesłaniu, to duża
zaleta.Nie ma w nim udawania i sztuczności.
Do VILLE VILKERNES:
Dramtyczny jest przyjacielu twój ,,płacz w
gniewie”
I nie wie świat czy śmiać się czy żałować Ciebie.
Do łez mnie śmieszy twoja wściekłość wroga,
Małego człowieka w przebraniu Pana Boga
To właśnie opisuje pseudoartystę :brak samokrytycyzmu
i budowanie twórczości na zachwytach. Stoi pod
drzwiami Krytyka ale i tak jej nie przyjmiesz jesteś
na to najwidoczniej zbyt mało inteligentny aby
zrozumieć ze nie z pochlebstw płynie inspiracja ale
krytyka ją nakręca.
Krytyka
Zapukała raz niespodziewanie
do drzwi pewnego ,,artysty”
Nie usłyszał dzwonką.
Był zbyt zajęty igraszkami z Podziwem
W końcu podszedł do drzwi otoczony Zachwytami i ujrzał
na progu
Zmorę ze swych koszmarów
To ona : Krytyka, ta sama której unikał od lat
Zachwyty uciekły
Artysta zbladł
Wykrzyczał kilka obraźliwych epitetów
Zatrzasnał drzwi z impetem
Nie przyjął Krytyki
Nie pozwolił jej nawet na jedno słowo.
Nie mógł znieść faktu odważyła się zjawić
W zemście zaczął krytykować Krytykę
I nawet nie zauważył, że tym samym
Skrytykował siebie samego w oczach innych.
I myślisz że ktoś się przejmię twym mściwym ujadaniem?
Jakże żałośni są ludzie, którzy widzą drzazgę w oku
cudzym a w swoim belki nie dostrzegają. Różnica miedzy
nami jest taka:
Piszesz na pokaz, a to nie sztuka
Gdy się łechtania dla ega szuka
Prawdziwy artysta jest jak Bóg w niebie
Tworzy dla innych a nie dla siebie
I w całym swym byciu skromnością emanuje
Za życia ołtarzy sobie nie buduje
Ty piszesz na pokaz, tak bardzo to widać , sprawdzasz
pięć razy dziennie komentarze mysląc ze ,,cuda
tworzysz”. Ja może pisze buble ale nie po to by
czytać komentarze ale po to by leczyć swoja duszę wiec
jakie znaczenie ma czy jest przecinek i kropka albo
czy jestem Szymborska ?. Czasami największy bubel jest
wielkim dziełem a niby dzieło ogromnym bublem.I mysle
ze tak jest w Twoim przypadku. Wiecej pokory.Milczenie
jest złotem.
wiersz oddaje to co kryje w sobie....ładny
...pozdrawiam
Najgorsze jest to, że takich wampirów emocjonalnych
jest coraz więcej... Bardzo dobrze oddałaś tę całą
sytuację,
pozdrawiam
Parodia poezji, serio. Bardzo amatorskie i nieudolne
to pisanie. Jako żart ten tekst byłby wręcz idealny,
brany na serio- wręcz śmieszy swoim zadęciem,
karykaturalnym moralizatorstwem i archaizacją języka.
Nie piszę tego jako odwetówki za wczorajszy
nieprzychylny komentarz, nie obrażam się jak
trzynastoletnia panieneczka, nie pisze tego z powodu
,,nadepnięcia na wybujałe ego". Ale proszę mi
uwierzyć, to jest naprawdę śmieszne, bo wymuszone.
Jeśli nie wierzysz- proszę wrzucić ten tekst na jakiś
,,dojrzalszy" portal z poezją.
Aha- dobrze byłoby poprawić literówki, np ,,psyka"
zamiast ,,pyska".