NIE PYTAJ...
NIE PYTAJ…
Nie pytaj, dlaczego zapomniałam-bo nie
pamiętam
Nie pytaj, dlaczego kłamię-bo i tak nie
powiem Ci prawdy
Nie pytaj, dlaczego milczę-bo nie
odpowiem
Nie pytaj, dlaczego krzyczę-bo wykrzyczę Ci
to prosto w twarz
Nie pytaj, dlaczego wątpię-bo wątpię żebyś
zrozumiał
Nie pytaj, dlaczego się spóźniam-bo na
pewno spóźnię się z odpowiedzią
Nie pytaj, dlaczego się boję-bo boję się
przyznać
Nie pytaj, dlaczego cierpię-bo tego nie
cierpię
Nie pytaj, dlaczego błagam-błagam nie rób
tego
Nie pytaj, dlaczego nie zależy mi-bo nie
zależy mi na tym by odpowiedzieć
Nie pytaj, dlaczego marzę-bo marzę żebyś
nie pytał
Nie pytaj, dlaczego się obrażam-bo się
obrażę
Nie pytaj, dlaczego udaję-bo udam, że nie
słyszałam
Nie pytaj, dlaczego uciekam od ciebie-bo
ucieknę od odpowiedzi
NIE PYTAJ...
Komentarze (4)
Faktycznie coś z tą lewą stroną dobrze byłoby zrobić,
ale prawa jest bardzo przejmująca a dla tych co nie
rozumieją to może powinni obejrzeć film "płonące
łóżko" itp lektury, ten mechanizm nie jest zrozumiały
dla szczęśliwców
zamiast pytać po prostu posłuchaj, to dużo
trudniejsze... ciekawie napisane, dla mnie klimat
wręcz zimny, aż przechodzą dreszcze
Naprawdę nie chcę, by to wyglądało jako odwetówka, czy
coś w tym stylu,ale na tym, portalu nie ma
wielkorotnych komentarzy, więc to jedyna możliwość
kontaktu. Nie piszę dla ,,jaj", by ponabijać się z
bejowiczów, sprawdzić ich kreatywność, etc, taki
bezpodstawny zarzut ad personam jest co najmniej nie
na miejscu. Jeśli tekstu nie zrozumiałaś- , mówi się
trudno, nie Twój poziom, klimat itp. Jednak pisanie o
,,steku bzdur"a przede wszystkim atakowanie autora
jest zwyczajnie niekulturalne. Co zaś się tyczy tego
,,Nie pytaj"- lewa strona tekstu aż skrzy się w oczach
od takich samych wyrazów, po co?. Masakrycznie wielka
ilość powtórzeń, silenie się na pseudofilozofię no i
..jak dla mnie głupoty, jak np ,,Nie pytaj, dlaczego
zapomniałam-bo nie pamiętam"- przeciez to bezsens.
Radzę jeszcze raz przemyśleć ten tekst, a przede
wszystkim- zasady kulturalnego oceniania (jeśli są
znane).
taki osobisty jest Twój wiersz... dla mnie....nie
pytaj...i tak nie odpowiem ...pozdrawiam