Wanda
Dziś by nie było zbyt wielkiej grandy,
która mnie zrobi gwiazdą wokandy,
przybliżę kilka przymiotów Wandy
co lubi jabłka, głównie kortlandy.
W młodości bywa szefową bandy
co kradnie w sklepach drogie szetlandy.
Z czasem się zmienia, uwielbia brandy,
a latem zwiedza stepy Ugandy.
W pracy rozstawia firmowe standy,
jednak omija łukiem szmatlandy.
W tenisie ceni celne backhandy
i tańczy kiedy grają boysbandy.
Lubi się byczyć w cieniu werandy.
Na święta wszędzie wiesza girlandy.
Kocha zwierzęta, kociaki, pandy
i antylopy wielkie elandy.
Pozdrawiam wszystkie Wandy. Powiedziałbym o nich więcej, ale jakoś zabrakło rymów.
Komentarze (19)
Z przyjemnością czytałam. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem i podobaniem. Pomyślności:)
Prawie jak u Iłłakowiczówny Kazimiery :-)))
a często też pisze piękne wiersze.
jestem rozczarowany!
bo ani słowa nawiązania do Wandy co to Niemca nie
chciała
ani do Św. Wandy Malczewskiej
to po prostu granda!
:))