Wariacja.
Biorę kolejny głęboki oddech
W nadziei, że przetrwam
Wiatr czesze włosy.
Trwa włóczęga,
Wieczna
Po zakamarkach duszy.
Jawa drży.
Znika i wraca
Z perlistym śmiechem.
Drżenie.
Połamane rzęsy
Przyklejone do policzków.
Dogorywanie.
Zryw każdego mięśnia
W pustce, samotności.
Bez ciebie.
Zamieszkałeś z dala
Od mojej psychozy.
autor
Laynnel
Dodano: 2009-01-29 22:44:55
Ten wiersz przeczytano 526 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.