Wciąż zadaję to pytanie
Sprawa dla rodziców, którzy jeszcze nie wiedzą...
Gdzie macie miejsce na uczucie?
Poznajecie się
Jakiś czas spotykacie
Pedzicie wciąż
Za sobą
Lub obok siebie
Mechanicznie spełniacie marzenia
Dajecie nowe życie
Porzucacie
Nie dbacie
Żyjecie w świecie absurdu
I potomstwo wasze
Wzrasta w tym absurdzie
Lecz powiadam wam
Kolejne pokolenie
Wyrośnie na łące
Bez skrzywień
Umysłu
Dusz
Bez pogoni za niczym
Bo z Boga będzie poczęte
Nie ze zła.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.