wciąż żywe wspomnienia..
*wyrwane z przeszłości*
Czujesz, że znów tracisz nadzieje
Mówisz, że brak Ci siły
Obawiasz się, że nie potrafisz
Wmawiasz sobie bzdury.
… księżyc świeci wysoko
ty wpatrujesz się w jego blask
ponownie nie mogąc zasnąć.
Wylewasz setki łez,
Choć wiesz, że one nie pomogą
Nie ukoją twego bólu..
Pamiętasz cudny wieczór
Dotyk jego ramienia
Czułe słówka szeptane do ucha
Tylko dla ciebie?
Ja pamiętam jego spojrzenie
Głębokie i tajemnicze
Którego blask i ciepło biło
Tylko dla ciebie..
Za szybko biegnie czas,
Chwile za szybko mijają
Wiele słów zostaje niewypowiedzianych..
Przyzwyczaiłaś się do sytuacji,
Jednak świadomość nie daje spokoju
Nie chcesz i nie potrafisz
Uwierzyć, że Go nie ma..
Wspomnienia dodają ci sił
Byś mogła kroczyć drogą życia
Zbyt trudną, bez Jego bliskości.
I chociaż są tak bolesne
Wciąż przerażająco realne
Nie umiałabyś bez nich żyć.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.