WE ŚNIE …
Nigdy nie zatańczyli razem
choć o tym bardzo marzył,
raz się zdarzyło, że we śnie
do tanga ją poprowadził.
Balowa sala - orkiestry tusz
przez parkiet się przetoczył,
trzymał w ramionach świat
co miał zielone oczy.
Tańczyli, a gdy blady świt
zapukał w okna zorzą,
łatwo wymknęła z objęć się
we śnie ją tylko stworzył…
autor
zdzisław
Dodano: 2013-11-28 17:06:41
Ten wiersz przeczytano 759 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
ładnie i romantycznie :-)
Romantycznie, ladnie:)
Pozdrawiam:)
sny się sprawdzają
może nie każdemu
mnie tak w:)
Piękny wiersz i cudny sen ;)
Zaczytałam się :)
Pozdrawiam.serdecznie :)
Pięknie,romantycznie marzyłeś.Pozdrawiam.
piekny nocny taniec niespełniony na jawie!!!
pozdrawiam
Kopciuszek, bez szczęśliwego zakończenia. Pozdrawiam@
Romantyczny, roztańczony choć senny... Pozdrawiam 'D
przetańczyć na tak balowej sali
to radość
:)
ha , ja tez mam zielone oczy ... nie spij ! pozdrawiam
...