Wędrówka...
Idę przez las,
Gdzie każde drzewo
Patrzy na mnie z nienawiścią.
Idę drogą,
Która z każdym krokiem staje się
Bardziej kręta.
Z każdą sekundą
Wdech staje się bardziej bolesny...
A drzewa - to ludzie,
Fałszywi przyjaciele.
A droga - to życie,
Nieuczciwe.
Powietrze - poczuciem winy.
Bo byłam,
Jestem
I będę
Zawsze niedoskonała...
I zranię jeszcze wielu ludzi,
Zanim zrozumiem,
Że to jest złe...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.