Wędrówka
Po grzbietach gór
Po rzeźbach fal
Przez nocne mgły
Wędruje świat
Nad głową gwiazd
Jak pereł sznur
A pod stopami
Spękany bruk
Dokąd bieżysz
Świecie nasz
Przez tak wiele
Długich lat
Czy jutro znów
Wyruszysz w rejs
Przez skuty lodem
Piaszczysty brzeg
Gdy stromo jest
Pamiętaj, że
Nie zawsze w życiu
Jest Happy End
Powiedz czemu
Świecie nasz
Zatroskana
Twoja twarz
Choć tyle dróg
I tyle miejsc
By dalej brnąć
By dalej biec
Czy tam gdzieś jest
Wędrówki kres
Czy znajdzie tam
Przeszłości cień
Zwolnij kroku
Świecie nasz
Przecież czas
Nie goni nas
Komentarze (6)
Nie goni, ale ucieka
Miłego:-)
czy Świat wędruje?
czy w Świecie człowiek w:)
składny rytmiczny i tak w nieskończoność... miłego
wieczoru pozdrawiam serdecznie:-)
Nie goni, ale czekał nie będzie.
Pięknie, refleksyjnie i prawdziwie. Pozdrawiam.
Szybko się czyta... pozdrawiam :)