Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

wena

poszła wena sobie w las
nie budząc zmysłów na czas
biega z myślą tu i tam
dziś nie tworzy
z echem w palanta gra

nikt nie będzie zmuszał mnie
rzekła odchodząc

po zielonych pagórkach biega
łąki diamentową rosą przykryte
muska delikatnie
tworząc kropelkowe fale

w pajęczynie zaplątana
pręży się szamoce
pragnie uciec
by skrzydełek nie utracić

więc pomogę subtelnej damie
niech się ocknie i już wraca
zaproszę ją do siebie
żeby ze mną zamieszkała

poduszkę z marzeń jej ułożę
może wróci zachęcona
zaczaruje byt stęskniony
przecież bywa czasem szalona

Dodano: 2015-05-21 09:41:56
Ten wiersz przeczytano 994 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Wolny Klimat Optymistyczny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (26)

Yvet Yvet

Zawsze wraca, taka już jest, pozdrawiam:)

karmarg karmarg

ładnie z nadzieja że wróci... Ona zawsze wraca jak się
wyszaleje - nowe myśli przyniesie:-)
pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wena ma to do siebie, że lubi czasem być wolna,
odchodzi, ale wraca po czasie z nowymi pomysłami na
wiersze!
Pozdrawiam Cię Sabinko:)

Ola Ola

w palanta gra:-) :-) , to zaraza:-) . Miłego
Sabinko:-)

zuza n zuza n

ładnie ;)pozdrawiam

Damahiel Damahiel

niezłe i ładne. pozdrawiam

Ewa Kosim Ewa Kosim

Wena przychodzi niespodziewanie :)
pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wena już wróciła Sabino,
szczególnie w ostatniej
strofie.
Pozdrawiam-

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Tego zycze, niech wraca :)
Pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »