Wernisaż
Życie na wesoło I Życie jest komedią, więc śmiejmy się...
Ochom i achom nie było końca,
że tak cudowne płótna maluje.
A malarz często z głodu przymiera -
jego obrazów nikt nie kupuje.
Uchlał więc mistrz się piwem z rozpaczy,
często tak bywa dziś z artystami.
Jak Kusy z Rancza zaprotestował -
i je powiesił w górę dołami.
Przyjechał manszard sztuki z Londynu,
latał po sali jak zwariowany.
Mistrzem, geniuszem pędzla nazywał,
wszystkie obrazy kupił ze ściany.
I od tej pory malarz sfiksował,
jak się maluje nikt mu nie powie.
Nie musi nawet ucha obcinać -
obrazy tworzy stając na głowie.
Komentarze (27)
Nie ma to jak mieć na siebie pomysł, a raczej na
ukazanie swojej sztuki,
by stać się nowatorem:))
Przeczytałam z przyjemnością, pozdrawiam serdecznie:)
Pogodnego dnia Andrzeju. :)
Uśmiechnąłeś:). I ten /Kusy/ - trafiony-zatopiony:)
Nocne pozdrówki!
Bardzo wesoło tu u Ciebie, pozdrawiam serdecznie;)
Świetny :)
Nie ma to jak malowanie pod publikę
Pozdrawiam serdecznie :)
dobra satyra(Y)
Dzisiaj też bardzo miły wiersz?
Andrzeju, satyra na wesoło myślę, że tak i jak
słusznie zauważyłeś nie trzeba obcinać ucha żeby życie
nabrało innych barw;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
bdb satyra+:) pozdrawiam
Dziękuję za uśmiech:)pozdrawiam serdecznie:)
Skoro takie obrazy dobrze idą, to może i ja sobie
dorobię? :)
P.S. Skoro moje wiersze potrafią być wstrząsające, to
może ze względu na stan zdrowia przestaniesz czytać?
:)
Miłego wieczoru życzę Andrzeju
Od dzisiaj maluję swoje obrazy stojąc na głowie:D
Jeszcze nie wiem, jak to zrobię, ale może wtedy będę
bogatsza :))
Fajny wierszyk Stumpy:)*
dobry pomysł na zarabianie pieniędzy ...
wiersz bardzo fajny ...
dobra satyra na artystów malarzy...nam pisanie wierszy
wspak zostało:))
Udana satyra.
Pozdrawiam serdecznie :)
świetna satyra - dzięki za uśmiech:-)
pozdrawiam:-)