Weselny walc
Wiersz dla wszystkich dobiegających do krańca dni.
Leciutko na palcach zatańczyłam
z tobą walca.
Gdy tak tańczylismy, zaśpiewałeś
cichutko mi tak.
Ja twój mąż, ty moja żona
nigdy nic nas nie pokona,
nie pokona nigdy nic nas
po wieczny czas,po wieczny czas.
A gdy ucichły weselne dzwony
i czas pobiegł jak szalony
i dobrneliśmy krańca dni,
zaśpiewałam cichutko ci.
Ty mój mąż ja twoja żona
nikt nas nigdy nie pokonał,
nie pokonał nigdy nikt nas tylko czas,
okrutny czas.
Komentarze (21)
nas też pokonał czas (+2021)
Bardzo ladny wiersz, pozdrawiam takze.
ladnie
Bardzo ładny choć smutny wiersz
pozdrawiam
Bardzo ładny walc
Tacy to mają szczęście :)))+++
W rytmie walca przeczytałem, miłość jest wieczna. p+++
życie jest tańcem oby partnerzy byli zgrani, ciekawie,
pozdrawiam
Wspaniały walc. Pozdrawiam.
Czas okrutnik marszczy czoło, a nam przy tym
niewesoło.
Piękny chociaż smutny walc.Wspaniała jest miłość
,która trwa długie lata.Pozdrawiam serdecznie:)
Dobrze ujęta życiowa refleksja. Czas niestety w tym
przypadku nie jest sprzymierzeńcem. Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)
Piękny ten Twoj walc.:)Szkoda,ze taki smutny.
Pozdrawiam cieplutko:)
ten walc-wieczny walc.wiersz b.ładny
Ten czas. Dobranoc