Wiara w lesie
Dozą prawdy marsz rozpocząć
Kielich wina zepsuć ludzkich
Miarodajność solą ziemi począć
Jaki smak jest zatem przy ablucji
Marsz zepsucia kulą nogi
Świętość niżem warstw mamony
Bożkiem szczęścia syn ubogi
Wiara wieżą rozmodlonych
Kir zepsucia chłoszcze ziemię
Bicz rozpusty zbiera żniwo
Jaka marność duszach drzemie
Siejąc prawdę spijam piwo
Demokracja akt swawolny
Większość zbiera swe daniny
Gdzie dekalog akt wyborny
Taka większość ma niziny
Któż te krzyże stawia nowe
Beznadzieja cierń rozściela
Ukrzyżować lud ten powie
Większość ziemię w pył zaściela
Wąska brama czy jest łatwa
Szum narodu nic nie wniesie
Syndrom strachu losy gmatwa
Powód jeden wiara w lesie
Komentarze (5)
Wiara to podstawa życia. Piękny refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam
Zamyśliłem się, pozdrawiam
Wiersz zatrzymuje. Pozdrawiam bardzo serdeczznie
..."Bicz rozpusty zbiera żniwo"...
ładnie, z przenośnią, symbolicznie