Widziałam, słyszałam, czułam
Widziałam jego twarz
i słowa w niej zaklęte
i kiedy patrzył na mnie wtedy
widziałam gasnącą iskrę
Słyszałam jego krzyk,
który przedzierał się przez nasze
milczenie
słyszałam kiedy szeptał do mnie
tak cudownie, że aż nierealnie
Czułam jego dotyk kiedyś,
delikatny jak muśnięcie wiatru
i czułam jego oddech na sobie,
gdy całował moje drżące usta
Widziałam, słyszałam i czułam
kiedyś, dawno temu, tym dla mnie byłeś
dzisiaj widzę Cię czasem jak przechodzisz
gdzieś,
słyszę Twoje zimnie, zdawkowe "cześć"
i czuje lodowaty podmuch Twego wzroku.
...........i to się już nigdy nie zmieni
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.