wieczność
wewnątrz walącej się chałupy,
czas nie stanął w miejscu - pokryty
pleśnią i pajęczyną /strażnik tajemnic
nieobecnych/
mieszał oddechy z duszącą wonią
- to nie magia, lecz
mrok. bez żadnego znaczenia,
gdyż wydobyte z głębi twoich
oczu światło rozjaśniło
chwytam ciepło w dłonie
nad zatrzaśniętym wiekiem
https://youtu.be/ikBg4BDgsso
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2017-03-29 12:38:44
Ten wiersz przeczytano 1303 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (57)
jak to wieczność
ma w sobie i wietrzność w:)
dziękuję za czytanie i komentarze:)
Podoba sie, refleksyjnie i z nadzieja.
"mrok, nie ma znaczenia, swiatlo wydobyte z Twoich
oczu, rozjasnia"
Pozdrawiam Ewo.:)
Bardzo się podoba!
Mam nadzieję, że chałupa nie jest nawiedzona ;)
Ewentualnie przez miłość :)
Pozdrawiam :)
a pod pleśnią szept historii.
Ładnie.
smakuje cierpliwością(:
Witaj Ewuniu... poprzez oczy, te bliskie, te ukochane,
wszystko nabiera barw... Moc serdecznosci.
czy istnieją takie "chałupy" :)
Pozdrawiam:)
Dom mistycznych doznań, całkowi-
cie zburzył tok mojego zrozumienia
nad przesłaniem wiersza, a już
myślałem, że to zwyczajna ludzka
miłość.
Serdecznie pozdrawiam Ewo:}
karl dziękuję za fajny komentarz :) miłego
dom przez wszystkich zapomniany,
nawet pająk jest samotny,
mógłby ktoś otworzyć okno
- poczekaj do wiosny!
- przecież to już - no tak, ale kurz.
Pozdrawiam serdecznie
Xeniu dziękuję :) pozdrawiam
Ładny ciepły wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
oki piękna :)) już wstawiam
Ewo, upewnilam sie u zrodel
- przed /lecz/ stawiamy Zawsze przecinek, jako przed
spojnikiem przeciwstawnym,
dzieki za przypomnienie:)