Wieczór
Powoli gdy wieczór nadchodzi
powoli otwieram okno
powoli zerkam na ludzi
spieszących się do domów
powoli patrzę na niebo
zmian wypatrywać pragnę
powoli Słońce zachodzi
gwiazdy zobaczyć można
powoli głowę podnoszę
i inni z okien też patrzą
powoli wieczór mija
powoli staram się zasnąć.
autor
dyydyy
Dodano: 2007-06-20 18:51:17
Ten wiersz przeczytano 791 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
zrobiło sie sennie. to to"powoli" tak rozmiękczyło
czas.