wieczór pachnie
Słońce zniża swą koronę
ogród już wieczorem pachnie,
pod wiatrakiem siedzieć miło,
zachód twarze głaskać zacznie...
aby jutro zieleń ubrać
spać się kładą wszystkie barwy
zaraz nocka z nami siądzie
by kołysać losu skarby...
gwiazdę, co zamruga szczęściem
woal tęsknej mgły nad łąką,
świerszcza koncert przy księżycu
z tą melodią w sercu drżącą...
Przestrzeń zwęża się do ramion,
w nich utulam swoje smutki
usta Twe smakują miodem..
- to bliskości słodkie skutki.
Komentarze (6)
Piękny,pachnący,romantyczny,cudny...pozdrawiam Anna
Wiesz jak cudownie pachnie, szczególnie dziś...po
deszczu?
Jedynie uśmiecham się do wiersza a do Ciebie całusa
posyłam!
'aby jutro zieleń ubrać
spać się kładą wszystkie barwy'
bardzo mi się podoba ta metafora, a i cały wiersz
Marylko bardzo , bardzo udany , płynie jak melodia...
pozdrawiam cieplunio
W ogrodzie , pod wiatrakiem -- musi to byś bardzo
romantyczne,Jeśli do tego jakies jelenie sarny albo
dziki, byłby prawie eden...
piękny wieczór pod gwieździstym niebem dwie dłonie
wtulone w siebie tańczą na....rozmarzyłem sie...i
wspomnienia powróciły....pozdrawiam...
Cudowny wiersz Spokój i tkliwość niezwykła jeszcze
zaduma bo
zaraz nocka z nami siądzie
by kołysać losu skarby
Bardzo mi sie podoba Pozdrawiam Cię Uli