Wiejskie rozważania! Świnta! (22)

Wszystkim piszącym oraz czytającym życzę wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia.Dużo zdrowia miłości i uśmiechu na każdy dzień:)

Zobocz ino czy nie lezie
jaki gwiazdor czasym,
bo widziołech jak się świcum
dwa dżewa pod lasym.
Pewnie sanie tam zostawił
na ktoryś gałynzi,
abo może renifera
bez przypadek wjynzi.

Tośto tyle podarunków,
że osz ledwie zipie,
przy tym gymbe mo czerwunum
i łogniste ślipie.
- Właśnie widza jak tu lezie
momy zatym farta,
biesz go zaros do chałupy
furtka jusz łotwarta.

Bo gdy sołtys te prezynty
bez ulice szpeknie,
to się na nos i na niego
bez poczeby wścieknie.
Nagle zimia pod girami
cało mi zadrżoła,
gdysz mi gwiazdor przez magafun
jusz łot płota woła:

- Hola, hola dobrodzieju
(i łypie spot łoka)
Ty łode mnie możesz dostać
tyko łogigloka.
Jo wim dobrze jakie toczysz
zez sołtysem wojny,
a łun chyba jes najbardzij
z cołej wsi spokojny.

Zatym dej se latoś spokój
i zmiń nastawinie,
bo za rok fura prezyntów
znowu cie łominie!

autor

krzychno

Napisany: 2022-12-18 Dodano: 2022-12-21 20:23:23

Ten wiersz przeczytano 1894 razy

Oddanych głosów: 38

Rodzaj Satyra Klimat Ironiczny Tematyka Święta

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie