Wielkie tęsknoty małych chwil
w neonowych blaskach nocy bawię się
hologramem twojej twarzy za oknem
zatopiony w czerwonym morzu płatków róży
oderwanych w dziecięcej wyliczance
podlewam łzami ogród tęsknot piętrzący się
przede mną niczym kolczaste zasieki
odwrócone tyłem lustro uparcie nie pokazuje
wczorajszego dnia a napełniona wodą
wanna
ciągle jest pełna piany mojej zgryzoty
wyschnięte fusy kawy na dnie szklanki
zdają się mówić jak bezwonną pustynią
jest moja dusza obdarta z ostatnich
feromonów zapachu w jakich kąpałaś
zmysły
namaszczając sobą jak dziecko przy chrzcie
rozpływam się jak mleko
w białym matriksie świata
bez ciebie cichnę jak echo
kolejny raz odbite od skał
bezpowrotnie szukające ust stwórcy
wysycham jak pieczątka bez tuszu
stając się zwykłą drewnianą zadrą w sercu
bez możliwości ułożenia słów
na poduszce wspólnego snu
sekundy mnożą się w lata bezpowrotnie
pięć wieków oczekiwania
czyni ze mnie starca
Komentarze (21)
Pięknie piszesz...
Z tęsknotą pisany
Pozdrawiam :)
Pięknie z tęsknotą :-)
pozdrawiam
Dziękuję Wam bardzo serdecznie za przeczytanie mojego
wiersza i komentarze!
Nietuzinkowa, wymowna poezja...
Pięć wieków oczekiwania to faktycznie długo.
Bardzo obrazowo opisane emocje.
Ładna refleksja z uczuciami niepogody w sercu, posmak
ran miłosnych - a to zawsze wciąga.... Pozdrawiam
serdecznie.
Motyw z pieczątką fajny.
Całość wymowna...
Pozdrawiam :)
Witaj.
Piękna i tak bardzo szczera Poezja.
Pozdrawiam Grusana:)
Znakomicie opisana tęsknota, z podobaniem czytam,
pozdrawiam serdecznie.
Czytałam z zainteresowaniem i wzruszeniem. Pięknie
poetycko opisana tęsknota za ukochanym. Pozdrawiam
serdecznie:)
tęsknota jest straszna,może człowieka
wypalić od środka,
życzę miłego wieczoru:)
Ładnie, Grusanowo :)
Sekundy mnożą się w lata bezpowrotnie.
Piękne, Grusano
Mariat,Sisy,Beano-tak lubię,jak do mnie
zaglądacie,dziękuję!