Wielkim wozem...
Jesteś jak wielki wóz na niebie,
przez życie bez zaprzęgu gnasz.
Trącając gwiazdy po drodze,
obsypujesz mnie brokatem z gwiazd.
A każda twa myśl jest w sobie zaklęta
,
uśpiona w nadziei.
Więc obudz te sny.
Chcę wielkim wozem, przez życie,
jak święta!
Dojechać do końca resztką swych dni.
Komentarze (12)
O resztce dni myśleć nie warto dopóki wóz jeszcze się
toczy chwytaj w fartuszek gwiazdki i miej szeroko
otwarte oczy. Wiersz zgrabny o ciekawej treści.
Niebiański wiersz, a najlepiej we dwoje na tym wozie
być
Czytając wiersz odnalazłam zaprzęg gwiezdny
…który po niebie do ciebie mknie Niech on z
gwiezdnych marzeń przerodzi się w jawę która zapewne
spełni się
choc troszkę za dużo mi gwiazd w tej pierwszej zwrotce
to wiersz pięknie wkomponowuje się w to niebo
szczęścia ,które opisujesz...
wiersz jest naprawdę piękny, może ten wóz potrzebuje
tylko woźnicy.
Gwiezdny wiersz i wóz co po niebie mknie i czeka na
Ciebie.
Peelce życzę spełnienia, a autorce gratuluję zgrabnego
i pomysłowego wiersza.
czytając ten wiersz ,dreszcz emocji przebiega po
ciele.ta miłość siega nieba,gwiazd..mam nadzieję ,że
prośba będzie wysłuchana;-)
Piękny wiersz, czyli miłość w wydaniu gwiezdnym :)
Może ten wielki wóz tylko na Ciebie czeka...
no tak, roszczeniowy wiersz ... ale podoba mi się jego
przewrotność :) ten brokat z gwiazd fajnie brzmi, ja
napisałabym, że chcę jechać wielkim wozem jak królowa
:)
dojechać do końca...warto dojechać, nie ma wyjścia,
jedni wcześniej odchodzą po których ból w sercu
zostaje, a tym wozem trzeba dojechać....
Piękny ten wiersz, choć smutny zarazem. Głęboka myśl o
przemijaniu życia zaplątana w pejzaż brokatu gwiazd.
Obudź sny o nadziei..... Wielkim wozem w marzenia
przez życie....Cudowna chwila ujęta w mądre myśli.