Wiem, że temu nie podołam
Co dzień mi przybywa lat.
Ale jednak wciąż się kręcę.
Dalej cieszy mnie ten świat,
nawet pragnę jeszcze więcej.
Wiem, że temu nie podołam,
siły mam ograniczone.
A natura tęsknie woła,
już wybrała nawet stronę.
Lata płyną kalendarzem,
kartka spada jednym dniem.
A ja sobie dalej marzę,
bo dokładnie wiem co chcę.
Wiem, że z siłą nie podołam,
chociaż mięśnie błyszczą pięknie.
Lecz natura tęsknie woła,
nawet krzyczy…coś ci pęknie…
I tak z dnia, na te kolejne,
życie mi się przekomarza.
Staje się wciąż bardziej chwiejne,
bardziej jednak się rozmarza.
Wiem, że dalej nie podołam,
chociaż głowa popracuje.
Przyjdzie czas… i mnie zawoła,
bo to tylko średnią psuje.
Komentarze (3)
Chcieć to móc, tylko krok trzeba zwolnić. Pozdrawiam
:)
Egzystencializm Cie nie opuszcza?
Ale trafnie.
Głos i szacun jest twój!!!
Jeszcze by się chciało,
tylko sił zbyt mało...
takie życie...
Pozdrawiam Tadek:)