S u k c e s
VII cykl DOKĄD IDZIESZ. 3/4 Życiowy Cel
Uśmiech na twarzy
stajesz oko w oko ze szczęściem
nie ominęło ciebie
bo odnalazłeś
zrozumienie u innych
ktoś podał pomocną dłoń
miłość wpłynęła do serca
świat jak tęcza się mieni
czas jest twoim przyjacielem
przyszłość widzisz inaczej
tak to twoje sukcesy
które oczekują na ciebie
tylko pamiętaj o jednym
Odwzajemniaj
dobroć jaka dotknie ciebie
a zło naprawiaj
bądź nauczycielem i słuchaczem
psychologiem życia
bądź przywódcą i żołnierzem
racjonalizatorem
ulepszaj i poszukuj
odrzuć zawiść
w odległe gęstwiny zapomnienia
a sukces życia
o który walczą inni
będzie dla ciebie osiągalnym
jak dłonie przyjaciela
Komentarze (17)
Banał bez śladu poezji.
zaskakujesz umiesz napisać cudowny wiersz prostymi
słowami jak i cudownymi metaforami. gratuluję
kolejnego wspaniałego mądrego życiowego wiersza. +
Ciekawy sercem pisany wiersz.
CIEKAWY I MĄDRY WIERSZ
hmm...okazane dobro wraca do człowieka w dwójnasób i
takie jest przesłanie wiersza
Ileż mądrych rad w Twym wierszu, wiersz jest mądrym
przesłaniem....
Dobro do nas wraca i czasami podwójnie odpłaca, więc
warto je czynić.
preludium: Jest zarozumialstwem to co twierdzisz.
Komentarze czytają i autorzy i czytelnicy i każdy
wyciąga wnioski. Autor wiersza może, choć nie musi,
coś zmienić w swoim wierszu, czy pisaniu, jeśli jest
to przez kogoś krytycznie oceniane. Komentujący mają
szansę dostrzec coś więcej , niż sami zauważyli,
zaakceptować inny punkt widzenia i ocenić wiersz w
szerszym świetle , bardziej obiektywnie. Merytorycznej
krytyce można jedynie zarzucić fakt, że jest wybiórcza
i nie traktuje wszystkich jednakowo. Ale niewielu
jest chętnych do jej oprawiania i to ich
usprawiedliwia. Nie da sie przeczytać wszystkich i
wszystko. Takie jest życie.
łądny wiersz pełen sreca, miłości, dobroci.
bezinteresowny. pełen rad:))
Najwięcej problemów przysparzają światu ludzie,którzy
pragną być uważani za ważne osobistości. Cechą głupoty
jest dostrzegać błędy innych, a zapominać o swoich.Ale
komnen i tak będzie widział tylko czubek
swego....:)))odchodzę ,nie chcę już więcej czytać
tych idiotycznych komentarzy
przeczytałem i nie mam siły rozbierać tego na części,
bo i po co, cel ma Pan jasny - nabić głosy, zaspokoić
swoje pragnienie "bycia na topie"; dzić więc o treści
- skomponował Pan to z samych banałów, fragmentów już
przez kogoś setki razy wykorzystanych, nie ma w tym
nic, co by zatrzymywało na chwilę; a takie
pseudodezyderaty"bądź nauczycielem i słuchaczem
psychologiem życia
bądź przywódcą i żołnierzem
racjonalizatorem" - to taka pseudomądrość, tylko
śmieszy. Wstyd p. Karolu.
Przyjazna dłoń znaczy wiele, nie wszyscy ją
otrzymali...
mądry wiersz, pełen nadziei,a słowa jakby do mnie dzis
pisane...
Cóż można powiedzieć ...w szczęściu nie zapominajmy o
innych .Pozdrawiam
Oto przepis na dobre życie,pozdrawiam