***
Leżysz na mym łożu całkiem naga
Wiatr Twe lśniące włosy smaga
Rozgrzewam Twoje zmysły
Pragnę by uczucia te nie prysły
Ręka zajmuje się piersiami
A język Twoje usta mami.
Kiedy Cię tak całuję.
Diaboliczne plany snuje
Co mam zrobić byś z rozkoszy,
Przymknęła Twoje piękne oczy
Byśmy razem dziś – tej nocy
Odkryli nowy świat uroczy...
Dosyć tego całowania!
Szepczę - pragnę Cię kochana.
Teraz już bez cierpliwości
Pragnę zaznać twej miłości!
Wchodzę w ciebie -Słyszę jęki
Lecz to nie jest mowa męki.
Teraz ruchy me są szybsze
Regularne, estetyczne.
Już męczymy się powoli
Trzeba kończyć grę tej roli
Kończąc, słysząc jęki
Kładę rękę do twej ręki
I zasypiam snem kochanka
Co ucieka od poranka….
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.