Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

**************************

Szeptem wiatru
Skraplam się na życia asfalcie
Szukam okolic
Kwitnienia wschodu słońca
Jak latarnik
Wytrwale
Zapalam co chwila nadzieję

Zachłannie
Zlizuję czekoladowe okruchy szczęścia
Z goryczy oceanu łez

Błądzę
Między krainą Aslana
I Drogą Mleczną

Gwiazdy
Świdrują spojrzeniem płonący krzew...
Wyszły z Jego ręki
Ręki
Przeszytej na wylot
Gwoździem miłości
........................................... .........
Ręki
Tego który jedyny
Zna początek i koniec

Sączę wspomnienia
Z ostygniętego brzegu
Muskam z zachwytem drobne bursztyny
Fusy zostawiam na dnie
Nie czekam na przypływ
Co przyniesie pereł sznur

Ale...
Nikt mi nie zagwarantuje
Że powietrze nie będzie wibrować oszołomione
Przylotem jaskółek ze spuszczoną głową...

autor

olartystka

Dodano: 2007-04-16 11:21:59
Ten wiersz przeczytano 478 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »