***
rakietkozie
sponiewierana i naga
gubię sie we własnym oddechu
przegladajac w zimnym szkle
wszechwiedzacej kuli
snieg
zostawia na mej twarzy
malutkie niewinne pocalunki
nie bedę nosić krotkich spodniczek
i kozaczków
nie pocałuję cię już wiecej
nie chce już czuć
wyrwę serce
i sprzedem na allegro
sa tacy ktorych nigdy nie zrozumiem egoizm ich nie zna grnic ijeszcze to moja mama
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.