***
Nie wiem, czy bym żałowała.
Czy to tak jakby moja przepustka do
szczęścia mała?
A może istny Diabeł w złotej koronie?
Kusi mą duszę i słodko szepcze do niej.
Nęci ją i sprawia, że spać nie mogę
błogo.,
Bo niepokorny Demon niepodległy bogom.
Dusza ma jest wierna, serce nie
zaprzeczy,
Lecz nie o nie chodzi, problem nie w tej
rzeczy.
Umysł mój i ciało ogarnięte pięknem.
Oj tak, spalę się, będę smażyć w Piekle.
Lecz co ja poradzę na piekielną istotę?
Może wręcz nawet na moją... głupotę?
Opętana jestem, ale mi z tym pięknie.
Spadłam już tu na dół...
Czy mnie śmierć dosięgnie?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.