wiersz
muszę zacząć wiersze pisać
krzyk stłumiony atramentem
rozmazane słowa łokciem
jest to lament pióra
wiersz za wierszem strofę śledzi
za mną biegnie fatum ognia
w dym ogniska rzucę kajet
niech te zdania licho spali
może teraz garść natchnienia
dobry Bóg ześle listem
krzyknę głosem niewolnika
może w niebie lepiej słychać
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.