G P S

No to szczęśliwej poidróży i szerokiej drogi .
Zazdroszczę tym którzy zwiedzają kraj nowoczesnymi
drogami po asfaltowych drogach. Jeżdziłem starą
Warszawą po kasacji dziurawymi drogami
i więcej po pijaku jak trzeźwy,no ale na drogach było
luźno tylko furmanki , krowy, konie i inne zwierzęta
zawadzały a drogi były kiepsko oznakowane. Zwiedziłem
cały kraj, teraz jako 85 latek jeżdżę na rowerze a na
dalsze trasy skuterem.

Powodzenia, wiem, że działa bezbłędnie. Ot,
technika:))Pozdrawiam serdecznie.

oby tylko gps nie wyprowadził w pole...czasem i
technika się gubi

ostatno ten wynalazek zaprowadził kierowce na
manowce(w pola) ale mam nadzieje, że Tobie sie uda :)

Nie ma to jak Samochodowy Atlas Polski :)..GPS się
może schować..Bezpiecznej podróży..W ostatnim wersie
"droga biegnie wedle jego płota", ale widać się już
nie zmieściło :).. M.

Niestety trzeba iść z duchem czasu. GPS to duże
udogodnienie i niezależność. Zgrabny wierszyk.

No to w drogę. :)

Spodobało mi się Twoje poczucie humoru. A na AutoMapę
uważaj, czasem wywodzi w pole, więc chłop na pewno się
przyda:)

czasem i tak wyprowadza w pole:):)

a powiem Ci tylko tyle, jeżeli po drodze napotkasz
motyle i nagle dwa tiry staną w poprzek, gps
zgłupieje; wtedy własna tylko 6 x 9 może uratować
sytuację. (mieliśmy tak na trasie, gps nie wyczuwa
wypadków i kieruje jakby nic się nie stało, a niestety
objazd jest konieczny).

GPS- to dobra rzecz, też go kupiliśmy, adres
wklepaliśmy, a on na środku skrzyżowania, powiedział :
"jesteś u celu, prowadził cie Krzysztof...", hihi,
długo się śmialiśmy. Twój wiersz, przypomniał mi o tym
Pozdrawiam :))

Jeżdżę duzo po Polsce i nie wyobrażam sobie
podróżowania bez GPS'a :-) Szerokiej drogi :-)

No właśnie, żebyś nie musiał tylko nadłożyć kilometrów
dzięki auto mapie. Ona czasami lubi trochę pozwiedzać.
Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)

uda się na 100% :)