***
natchnienie z muru akademika
I wstał i zabił księżyc
Zmienił go w okrągły kamień
Płaczący na czarnym niebie
Nie swoim, srebrzystym blaskiem
I siadł i myślał...
I wstał i zabił gwiazdy
Zamienił w kule gazu
Płonące na czarnym niebie
Gorące lecz znajome
I siadł i myśli...
I wstanie i zabije Boga
...myślący człowiek...
autor
Barth_deSade
Dodano: 2008-06-04 23:40:43
Ten wiersz przeczytano 881 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.