***
Rozbieram swoje pióro
tak delikatnie
jak gdyby kobietą było.
Mrużę oczy, bo blask stalówki
drażni wzrok,
mrużę oczy, bo nie dowierzam,
że widzę Ją nawet w postaci pióra.
Pióro rasy białej,
o cerze bledziutkiej
jak u albinosa...
Napełniam je nasieniem...
Porównanie poezji (pióra) i kobiety. W jednym i w drugim można się zakochać do szaleństwa, bezgranicznie i bez opamiętania... Tylko jak znaleźć złoty środek? ____________________________ Wiersz jeszcze nie ma tytułu, bo nie mam pomysłu na niego.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.