motylkowo-zefirkowo
tryptyk "Zalecanki" cz. III
dlaczego polubił motylek zefirka
chyba decyduje o tym przyczyn kilka
są obaj niesforni i bardzo liryczni
lubią pofiglować a tacy praktyczni
gdy motylek z kwiatka nektarek wypija
zefirek pieszczotą mu płatki rozwija
obaj zaś w rozkoszach biegli
niesłychanie
które często kończą poprzez zapylanie
stąd gdy się spotkają świat jest
zefirkowy
motylkowo barwny po prostu bajkowy
nektar z pyłkiem tworzą miłosną miksturę
grając w ich serduszkach uczuć uwerturę
Komentarze (2)
Lekki, radosny, uskrzydlający, nawet czytającego...
przyjemnie, bajkowo, malowniczo - wiersz w sam raz na
niedzielę...