* * *
samotni pośród tłumu
szarych cieni
stoją ze wzrokiem wbitym
w chodnik
nie ruszają się
tkwią w jednym punkcie
zawieszeni pomiędzy
życiem a śmiercią
rzeczywistością a snem
samotni dążący
do odrobiny radośći
z ludzkiego uśmiechu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.