Wiersz dla Marty-część 2
Grałem z panią Martą w `coś ty`
Lecz w co inne gramy już
Rytm podobny,treść przewrotna
Teraz w grze króluje `cóż...`
Niby taki drobny zwrot
Lecz wyciąga z tarapatów
Można uciąć wszysko w lot
Całą serie dylematów
Cóz ci powiem?,no coż...i cóż jeszcze...
Marta mą urywa myśl
I aż mnie przechodzą dreszcze
Bo to `cóż...`to nowy styl
Nie znam na to odpowiedzi
Ale diabeł szepce mi
Jesli zechce `cóż` powiedzieć
Może powiem-`no i nic!`
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.