Wiersz sześćset czterdziesty...
Nie odchodź moja nadziejo
niech życie zobaczy
jaka z nas dobrana para
nie odchodź moja nadziejo
z nikim potajemnie się nie spotykaj
lecz jak najszybciej biegnij
do wszystkich smutnych ludzi.
Decyzja została podjęta
nie ma siły by ją zmienić
bo podjął ją Bóg
a decyzja jest taka
będziesz żyć mimo śmierci
powtórze raz jeszcze
będziesz żyć mimo śmierci
nie bój się
bo raj dawno się już otworzył
i żadna śmierć go nie zamknie.
autor
neplit123
Dodano: 2022-05-09 13:30:01
Ten wiersz przeczytano 407 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Nadzieja zasłużyła na taki piękny wiersz.:-))
Zawsze pozostaje czasem tylko nadzieja...
Pozdrawiam.
budująca refleksja.
To prawda, nadzieja nas nie opuści aż do śmierci. Ona
jedyna najwierniejsza. Pozdrawiam.