wiersz wieczornie wygwizdany...
...zapada ciemność jawi się cisza
która symfonią zagłusza wycie
demonów dziennej szarej ciągłości
liczę oddechy czuję jak skrycie
wiatr wciska w szpary drzwi zgięte palce
aby je ogrzać przy iskrze świecy
która zalała rant łzą woskową
wrzący ciek spłynął na nagie plecy
i zastygł w kształcie smutku i żalu
zamknęłam oczy myśli uśpione
rozterki wsuwam w rozpruty mankiet
ich gamy dawno są rozstrojone
cisza zapada ciemność się jawi
kakofoniczna opera gra
jest tak spokojnie i tylko wiatr
nad zziębniętymi palcami łka...

niezgodna


Komentarze (15)
...canna@ dziękuję za odwiedziny:))
Piękna melancholia w Twoim wydaniu. Podsłuchałaś jak
ją wiatr wygwizdał.
Pozdrawiam :)
sturecki@ dziękuję za zaglądnie:))
Wiersz tworzy atmosferę głębokiej intymności. Opis
zapadającej ciemności, zgaszone świece, i wiatru
wtłaczającego się w szpary drzwi dodaje wrażenia
spokoju i uważnej obserwacji. Metafory, takie jak
"gam" myśli i "opera" życia, nadają wierszowi emocje i
poetyckie piękno.
(+)
...jego gwizd, na drzwiach starej szopy u sąsiada był
inspiracją do napisania tego utworu
dziękuję Stefi;)
Nie wiem czemu tak go nazwałaś chyba że wiatr gwiżdże
bo wiersz smakowity niczym krem pistacjowy i
szlachetny jak kolia z pereł. Dla mnie bomba i plusa
zostawiam:)))
andreas@ dzięki za zajrzenie:))
Z przyjemnością.
...dziękuję kochani za tak ciepłe komentarze;
pozdrawiam serdecznie Stefi:))
Piękny wiersz, melancholijny
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak to jest, jak zapada cisza, w mroku zaczynają hasać
demony i męczyć tych najbardziej zmęczonych, bo na
innych szkoda im czasu. Pozdrawiam z podobaniem dla
nastrojowego wiersza.
świetne napisany, od tytułu po zakończenie.
Przejmujący, melancholijny wiersz.
Wszystkiego dobrego Niezgodna:))
Cisza, która nas otacza pełna jest głosów. Teraz
synowa już śpi, a ja piszę na komputerze. Na moją
"ciszę składa się tykanie budzika, plusk deszczu za
oknem, stukot klawiatury komputera, od czasu do czasu
szczekanie psa za oknem i bulgotanie wody w rurach.
Przy silniejszym podmuchu wiatru da się jeszcze
usłyszeć jego gwizd i stukanie gałęzi buldeneżu w
płot. Mieszkam dość daleko od głównej ulicy, więc
rzadko słyszę ruch samochodów, ale kiedy jadą karetki
na sygnale - ich dźwięk dociera aż do nas. I dopiero
te wszystkie dźwięki razem dają to, co my słuchając
nazywamy ciszą.
...dziękuję za czytanie i spokojnej nocy wszystkim
życzę :))