Wierszem ku pamięci
Nie lubię rozstań,ale uwielbiam o nich pisać wiersze.Pisany dziś na kolanie w kolejce do lekarza.
w sercu zawsze mam melancholię
w oczach obraz tęsknoty
w głowie niepokój myśli
a w nocy to co się przyśni
ty nadajesz myślom kierunek
i sens życiu przywracasz powoli
chociaż żyję chwilami złudzeń
napływasz falami wzruszeń
kocham w tobie to wszystko
co było i czego nie było
uczucia delikatne muśnięcie
jak przelot motyla więc miłość
nie skrzyżują się już spojrzenia
lecz nie zgaśnie pamięć po tobie
tak wiele wtedy się działo
ale to wszystko kochany za mało
nic nie brałam poważnie bo sam wiesz
żeby kochać potrzeba bliskości
a ty ciągle parawan stawiałeś
nie mówiłeś nic o miłości
nie obwiniaj mnie za to mój drogi
że nie dałam ci swojej czułości
wiesz że to piękne uczucie
nie rodzi się z niepewności
dziś nie palę mostów za sobą
u mnie zawsze otwarte serce
przecież ona jest życia ogniwem
nie potrzeba do szczęścia nic więcej
nie rozdzieram już szat drastycznie
łzy tutaj pomóc nie mogą
jednak szczęścia w miłości ci życzę
by ciągle szło razem z tobą
niech zostanie w twojej pamięci
uczucie piękne i czyste
moją zdradą nie jest zbrukane
widocznie nie było nam dane
Wersja robocza.
Komentarze (25)
Ciekawe, na kolanie...!?
hmym
No, nie mam nic do dodania, wszystko już napisano.
Pozdrawiam serdecznie.
;)
Jeśli Najeczko na kolanie takie cudeńka tworzysz... o
nic już nie pytam ;-))) pozdrawiam
Jaki ten wiersz jest piekny... Pozdrowienia dla tego
za parawanem, zapewne kocha swoj swiat.
Musiałaś długo czekać w kolejce, skoro taki piękny i
długi wiersz napisałaś.
Ja raz czekałam na autobus i dobrze, że miałam
długopis i kartkę. Napisałam piosenkę i potem
śpiewałam ją w radio dla wielkiej osobistości.
Zdarzają się piękne twórcze chwile. Teraz gdy czekam
na autobus odmawiam różaniec. Też dobre, nawet
wskazane. Pozdrawiam serdecznie.
Jak widać rozstanie potrafi być bardzo twórcze. bdb
wwiersz powstał w kolejce do lekarza :)
Pozdrawiam serdecznie Najko :)
Miałem przyjemność czytając wersy tego wiersza.
Bardzo z podobaniem.
:)
Ukłony pozdrawiam, bardzo dziękuję.
Nikt nie lubi rozstań. To naturalne.
Ale napisać pod wpływem uczuć związanych z rozstaniem
tak piękny wiersz?????
Na kolanie.... w dodatku ;-)
Właśnie przyglądam się swoim kolanom... nic z nich nie
płynie ;-) Krzywe w ogóle jakieś ;-)
Znakomity wiersz! Pozdrawiam :-)
Robocza wersja pisana w poczekalni? Widać wenę można
spotkać w różnych miejscach.
Pozdrawiam :)
Pięknie dziękuję za czytanie i komentarze.
Skoro to jest wersja robocza ?
To bardzo udana bo mnie przekonuje
Pozdrowionka ;) miłego weekendy
Jeden z lepszych "produktów" oczekiwania w poczekalni
lekarskiej jaki potrafię sobie wyobrazić :))
Widocznie tak musiało być...
Pogodnego weekendu Najko:)
Piękne wykorzystanie czasu oczekiwania do lekarza.
Doskonale rozumiem przekaz.
Widocznie ta druga strona nie była Ciebie godna,
dlatego kryła się "za parawanem"
Radosnych Świąt życzę.
Tak z miłością często bywa,
cieszy, bawi, nerwy psuje,
czasem nagle się urywa,
w innym miejscu urzęduje.
Bardzo ładny, smutny wiersz.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)